23.11.2018-"Załatwiła nas transformacja". Posiadacze książeczek oszczędnościowych protestowali przed Sejmem.Wydawnictwo: Warszawa Wyborcza
"Załatwiła nas transformacja". Posiadacze książeczek oszczędnościowych protestowali przed Sejmem.
Posiadacze książeczek mogą liczyć na wypłatę premii gwarancyjnej, jeśli książeczkę zdecydują się zlikwidować. Premia ma rekompensować to, że pieniądze zgromadzone na rachunku straciły wartość. Pani Małgorzata przyjechała pod Sejm z Gliwic: – Powiedzieli mi, że dostanę jakieś 3 tys. zł premii. A mogę to wydać tylko na wymianę okien albo remont ogrzewania – tłumaczy. Książeczkę założyła w 1975 r.
Wśród sześciorga protestujących był Andrzej Kubasiak. Objaśnia, o co chodzi w proteście: – Walczymy o waloryzację wkładów na książeczkach i odsetek od nich, żeby pieniądze odzyskały swoją wartość. Chcemy też zmiany zasad odzyskiwania pieniędzy, żeby można było je przeznaczyć na inne potrzeby mieszkaniowe, nie tylko remont ściśle określonych instalacji. Jeśli ktoś ma książeczkę na swoje nazwisko, a nie jest wyłącznym właścicielem mieszkania, to też nic nie dostanie.
Kubasiak jest prezesem Krajowego Stowarzyszenia Posiadaczy Książeczek Mieszkaniowych PKO BP z lat 1970-1989, które liczy ponad 300 członków. – Ale reprezentujemy interesy ponad miliona posiadaczy książeczek, którzy nie podjęli swoich oszczędności – dodaje.
Do niedawna stowarzyszenie blisko współpracowało z posłami Prawa i Sprawiedliwości. – W 2012 roku poszliśmy do Andrzeja Dudy, wówczas posła, który przedstawił sprawę swojemu klubowi – opowiada Kubasiak. – Później zaczęła się kampania wyborcza. Dzięki zaangażowaniu posłanki Gabrieli Masłowskiej do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek o zbadanie zgodności braku waloryzacji z konstytucją. Później i Beata Szydło, i Andrzej Duda mieli nam pomagać, ale po wyborach nic nie zrobili. Chcieli tylko poparcia posiadaczy książeczek.
W 2016 roku Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie w sprawie waloryzacji oszczędności z książeczek.
W piątek do protestujących wyszło dwóch posłów: Jan Rulewski z Platformy Obywatelskiej i Andrzej Kobylarz z ruchu Kukiz’15. Kubasiak zaczepił przechodzącego obok Tadeusza Cymańskiego. – Wszyscy obiecują pomoc. A potrzebują nas tylko, jak są wybory.
Artykuł przygotował : Mateusz Kowalik. Wydawnictwo : Warszawa Wyborcza
23.11.2018r.
Wszystkie informacje zaciągnięte z IMM.